niedziela, 25 lipca 2010

Ubranko dla wieszaka

I wcale nie chodzi tu o to, że nagle strasznie schudłam i wreszcie zmieściłam się w ciuchy, które mi się podobają :) Niestety nie.


Wczoraj moja babcia miała imieninki i zapowiedziała wszystkim, że nie chce, żebyśmy jej kupowali prezenty.  Na szczęście o własnoręcznie robionych nie wspomniała :) I w związku z tym powstało takie oto ubranko dla wieszaka, z którego jestem niezmiernie dumna, bo nawet szwy są w miarę proste.



3 komentarze:

  1. Ręcznie robione prezenty to prezenty z duszą :) Na pewno Babcia była zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie milusie w dotyku wieszaczki są o niebo lepsze o drewnianych twardzieli! Zwlaszcza dla slicznych, delikatnych ciuszkow!

    OdpowiedzUsuń