Krzyś strasznie zazdrościł Julce koszuli nocnej, którą jej uszyłam jakiś czas temu. Marudził i marudził, że jemu tez muszę uszyć piżamkę. No to się wzięłam i uszyłam :) Z tej samej dzianiny. Szkoda, że już się skończyła, bo jeszcze dla siebie bym chętnie taką uszyła :) W każdym razie chyba będą kolejne takie pajace.
Super piżamka. Zazdroszczę umiejętności i pomysłowości. Agnieszka
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Pomysły biorę się u mnie bardziej z potrzeby niż z kreatywności niestety...
UsuńAle super:D
OdpowiedzUsuńDziękuję. Też mi się podoba :)
UsuńŚwietne obydwie. No i to etui na płyty z poprzedniego posta też! Ja już Ci pisałam, ale napiszę znowu - masz mega talent!
OdpowiedzUsuńRany, dzięki. Normalnie się znowu zarumieniłam. :)
UsuńPiękne piżamki. Pociechy w nich wyglądają jak zgrana paczka :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Oni uwielbiają wyglądać podobnie.
UsuńPiżamki rewelacyjne;)
OdpowiedzUsuń