sobota, 29 marca 2014

Będzie się działo :)

Znowu weszłam do tekstylnego..... Znowu wyszłam z pełną siatą. Trochę jestem usprawiedliwiona, bo mam do uszycia kilka zajączków i trzy okładki na zeszyty, ale przyznam szczerze,że tkanin jest ciut więcej niż to konieczne. Powiedzcie, że Wam też się tak zdarza......



A przy okazji przypominam, że tylko do 1. kwietnia można się zapisywać na moje kurzo- zajęcze candy :)


8 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. no zaszalałaś, ale masz fajny sklepik i ja pewnie też bym tak zrobiła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No sklepik bardzo fajny. Chętnie kupiłabym jeszcze więcej, gdybym się nie bała reakcji męża na zostawienie tam całej wypłaty :)

      Usuń
  3. No to poszalałaś, prawie jakbyś była w moim 100krotkowym sklepiku ;;;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No poszalałam. Do sklepów internetowych staram się nie zaglądać zbyt często, bo płatność przelewem mniej do mnie dociera niż gotówką :) Chudszy portfel od razu się czuje.

      Usuń