sobota, 1 marca 2014

Kurza melodia...czyli candy :)

Całe przedpołudnie dzisiaj tworzyłam kurczaki na Wielkanoc. Strasznie mi się spodobały (wyglądają zdecydowanie fajniej, niż na zdjęciach), więc postanowiłam się nimi podzielić. Kto ma ochotę na 3 wybrane kurczaczki (plus woreczek zajączek- zdjęcie na dole posta) zaprasza na Kurze Candy :) Zapisy do 01.04. Losowanie 02.04, czyli równiutko miesiąc po moich urodzinach, a sporo czasu przed świętami. Jeśli ktoś chciałby komplet 3 takich samych, napiszcie.  Zasady jak zwykle- banerek  na blogu w pasku bocznym i komentarz pod postem. Będzie mi miło, jeśli zostaniecie moimi obserwatorami, ale to nie konieczność.




A kurczaki uwiły sobie gniazdko na moim nowym nabytku.

Janome DXL 603 to prezent od babci. :) Miała być 601, ale babcia postanowiła się szarpnąć. I co? Dobrze na tym wyszłyśmy, bo była z ekspozycji i sprzedali nam ją o 60 zł drożej niż 601 :)  Wspominałam już, że kocham moją babcię?
Na razie jestem na etapie rozgryzania maszyny, ale wiele rzeczy mi się w niej podoba. Jest łatwa w obsłudze i cichutko pracuje. Zobaczymy, co będzie dalej. Jutro planuję uszyć spódnicę. Zobaczymy co wyjdzie :)

P.S. Do kurczaków dorzucam jeszcze woreczek na zająca :) O, na przykład taki:
Ale może mieć też uszka w innym kolorze.
 

19 komentarzy:

  1. Kurki świetne. Maszyna? Super wybór. Oby jak najlepiej Ci służyła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! I jeszcze raz dzięki za opinię :) Wahałam się jeszcze jak ją przywiozłam do domu.Ale docieramy się i coraz bardziej mi się podoba :) A szpulka górna mi nie spada, bo w komplecie były na nią dwie blokady (takie kółka z ząbkami). Na pewno masz je u siebie.

      Usuń
    2. Mam, ale nie wiem, dlaczego albo zbyt mocno hamują szpulki, albo spadają. I nie wiem, czy te szpulki powinny być pochylone pod kątem, czy ten trzpień powinien być też pionowy. Tego jeszcze nie obadałam:)

      Usuń
    3. Szpulka ma być pod kątem. A te ząbki na blokadzie powinny wchodzić do środka szpulki. Ja używam tej mniejszej blokady bo przy dużej nitka się blokowała.

      Usuń
  2. I od razu wiadomo skąd takie rozszycie.. . babcia fakt jest kochana...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiadomo- nowy sprzęt trzeba porządnie przetestować :) Już mam skrojoną spódnicę i sukienkę :)
      Babcia krawcowa i bardzo chciała, żebym miała po niej fajna pamiątkę. Siostrom dała kaskę na suknie ślubne, a mi nie, więc chciała mi to zrekompensować. Miło, bo przez myśl mi nie przeszło, żeby to było nie fair. Po prostu wtedy na to nie wpadła i tyle.

      Usuń
  3. ...pożyczysz mi babcię? a tak serio, to pisze się na kurczaki ;) ps - co mają w środku oprócz złotych jaj ;)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie i jeszcze raz nie. Babcia jest moja :)
      A kurczaki mają w środku wypełnienie do poduszek. Miło mi, że Ci się podobają. :) Gdyby co to mogę uszyć nawet w innym kolorze. Pewnie postanie ich więcej, bo przyszedł mi do głowy szalony pomysł kurczakowy.

      Usuń
  4. Z przyjemnością zapisuję się na Twoje candy :-) Cudne kurczaki :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo chętnie przygarnę takie kurki :) zapraszam d siebie po 'nominację' :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super kurczaczki! a Babcie zawsze są wyjątkowe!

    OdpowiedzUsuń
  7. I ja chetnie zaopiekuję sie kurkami, gratuluję też babci...klubtilda.blogspot.com
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapisuję się na Candy!! Pozdrawiam wiosennie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja chętnie wezmę kurki pod opiekę:)
    i woreczek też się ogromnie przyda:)
    gratuluję zakupu, taka babci to skarb:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń