Tym razem powstał, zgodnie z planem, komplecik dla Julki. Z czapka nie było już tak prosto, bo panienka nie chciała takiej łatwiej, prostokątnej jak brat, tylko zaokrągloną. Wyszła trochę jak czepek pływacki, ale jej się podoba. Mi średnio :)
Do kompletu oczywiście musiał być komin, bo moje dzieciaki pokochały kominy miłością bezgraniczną :) Ja się zakochałam w drewnianych guziczkach, więc ozdobiłam nimi komin Juleczki. Całość szyta na overku, który cały czas oswajam i też już kocham :) Tak pięknie to wszystko wykończone, że hej.
Naprasowana aplikacja z żyrafką.
Cudne guziczki
Cudne wykończenie :)
Super :) Mi się podoba i nie kojarzy z czepkiem ;) Och i jakże chciałabym miec owerloka! i tak pięknie wykańczać swoje twory! Jakiego masz? Zadowolona jesteś?
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńOverki oglądałam długo i wnikliwie i ostatecznie postawiłam na merrylock 689- z coverlockiem. Na razie jestem bardzo zadowolona, choć jeszcze nie rozgryzłam nawet połowy ściegów :)