niedziela, 26 października 2014

Niebieska czapeczka dla małego krasnala.

Trzy tygodnie temu w naszej rodzinie przyszedł na świat mały krasnal. Radość dla mnie tym większa,że Tomuś ma być niedługo moim chrześniakiem. I z tej okazji ( narodzin, nie chrztu jeszcze) wydziergałam pierwszą w tym sezonie czapeczkę na drutach. Zaczęłam na pończoszniczych....

Niestety, mojemu mężowi czapeczka nie przypadła do gustu i pod jego wpływem sięgnęłam po druty na żyłce i dorobiłam ściągacz. W sumie to się cieszę, bo mi też  się teraz bardziej podoba.




Mam nadzieję, że czapeczka będzie pasowała na małego bączka, bo kolejna w tym rozmiarze się właśnie kończy. Tym razem w różach- dla naszej malutkiej.  Pokażę ją lada dzień. 

2 komentarze:

  1. Śliczna czapeczka :-) Mnie również bardziej podoba się ta wersja ze ściągaczem.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Dzięki ściągaczowi nabrała kształtu ładniejszego.

      Usuń