wtorek, 28 czerwca 2016

Sukienka na zakończenie roku szkolnego

Żeby nie byłą wątpliwości- zdążyłam :) Skończyłam, jak zwykle w środku nocy, ale cieszę się, że Julka rano miałą niespodziankę. Uwielbiam to robić- skończyć sukienkę w środku nocy i powiesić ją Julce na szafie, żeby zobaczyła ją jak się obudzi :)






 

Przede mną jeszcze kilka sukienek w najbliższym czasie, bo Julka ma sukienkowe braki w szafie :)

11 komentarzy:

  1. Śliczna sukienka :-) Pięknie wyglądała Twoja córcia na zakończenie roku szkolnego :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. boska, mojej też bym musiała kiecki poszyć, ale ona ma 170cm i wymagania że hej.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko przede mną. Póki co cieszę się tym okresem, kiedy cokolwiek uszyję, jest świetnie :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Do ideału jeszcze trochę jej brakuje, ale pracuję nad tym :) Dzisiaj w planie kolejna.

      Usuń
  4. Sliczna! I te Twoje ukochane groszki :)

    OdpowiedzUsuń