środa, 13 marca 2019

Tylko czytam i czytam

    Sądząc po kilku ostatnich postach, to poza pracą nic innego ostatnio nie robię, tylko czytam. Na blogu same książki i dzisiaj nie będzie inaczej. Ale może kolejny post będzie wreszcie o czymś innym :)

    To już norma, że cierpię na ciągły niedoczas, ale czasem jeszcze udaje mi się przeczytać coś fajnego. I tym razem udało mi się trafić na książeczkę dosłownie na dwa wieczory. Tym razem nieociekający krwią kryminał, tylko zbiór opowiadań Janusza L. Wiśniewskiego. Autora, którego pokochałam po "Samotności w sieci". W międzyczasie przeczytałam też dwie inne książki tego autora. Kolejna czeka już na półce do przeczytania.

     A tym razem "Sceny z życia za ścianą". Bardzo poruszająca, zmuszająca do zastanowienia się nad swoim życiem i docenieniem tego, co się ma. Autor zebrał historie zwykłych ludzi, którzy skrywają bolesne tajemnice. Z pewnością niejedna taka osoba żyje gdzieś wśród nas i nawet o tym nie wiemy. Jest tu szczęśliwie zakochana kobieta po odjęciu piersi, zdradzana żona ( nawet nie jedna), odrzucone dziecko, które czuje, że jednak było kochane. Warto przeczytać.



Małe 4/52/2019.