czwartek, 31 marca 2011

Baranek

Jakoś nie mogę się zabrać za ozdoby wielkanocne, ale tydzień temu zrobiłam z córcią baranki, według tutoriala Delfiny. Nie wyszedł taki ładny, ale wygląda sympatycznie i wezmę go sobie przed świętami do pracy, na biurko :) I zmierzam zrobić jeszcze kilka do domu.
Przy malowaniu asystował Krzysiulek. Na początku byłam nieco zirytowana, bo małe łapki, które miały w tym czasie spać, łapały tubki z farbami i głaskały baranka. Ale na koniec malowania synuś pokazał n moje dzieło paluszkiem i powiedział "Beee", co oznacza, że mimo wszystko widać, co to jest :)

Baranek sprawdza czy bazylię można już skubnąć






 tu z kolegami (dzieło Julki oczywiście :) )

3 komentarze:

  1. Cudnie wyszedł :) Pozdrawiam wiosennie:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczniutki mnie się już wcześniej podobał a tu tyle wcieleń.

    OdpowiedzUsuń
  3. Baranek pierwsza klasa :) i jak ładnie pilnuje roślinek :)

    OdpowiedzUsuń