wtorek, 15 marca 2011

Poduszeczki pod pupeczki i saszetka

Na początku serdecznie dziękuję Mamasi i Monice 75 za śliczne karteczki urodzinowe :) Ależ mi radochę sprawiły :D Nie ma to jednak jak dostać kartkę pocztą polską.

Oto karteczki: ( nie wiem dlaczego zdjęcia znowu weszły bokiem...)


od Mamasi

Od Moniki75




A to podusie-krzywusie :), które uszyłam dla moich szkrabów, które wiecznie przesiadują na podłodze. Szyłam je jakiś miesiąc, na raty, jak dzieci spały. Jula od razu zażyczyła sobie z konikiem, a dla Krzysia długo nie mogłam nic wymyślić. Ale z pomocą przyszedł nieświadomie mój małżonek, który wtedy oglądał ciągle program na animal planet (chyba tam)o "polowaniach" na statki wielorybnicze. No i stąd pomysł na krzysiowego wielorybka :)
Podusie sa mega krzywe, ale gdyby ktoś pytał, to tak miało być. I tej wersji będę się trzymała :) Miały być czworokątne to są :D A następne wyjdą lepsze.






Oprócz tego, z potrzeby chwili uszyłam sobie jeszcze saszetkę na pieniążki klasowe, które latały mi po torebce, bo koperty są za słabe. A że ciągle na coś zbieram, to sie przyda.
Wzorek wiosenny, choć kolorystyka niezbyt :) Po prostu na razie szyję z tego, co mam w zapasie, bo brak czasu, kasy i miejsca na inne tkaniny. A szkoda....


3 komentarze:

  1. Wow, jaka super saszetka:) Bardzo mi się podoba. Podusie też niczego sobie:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Saszetka wyszła super, ja niestety talentu do szycia za grosz nie posiadam więc naprawdę podziwiam.....zapraszam na mojego bloga do zabawy w tajemnice :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne podusie, a i saszetka niczego sobie, piękna ;-))

    OdpowiedzUsuń