czy Wam te tak brakuje słońca? Bo mi strasznie. Nic mi się nie chce robić, chociaz w głowie aż mi się kotłuje od pomysłów. Ciągle chce mi się spać. I powoli wpadam w jakąś okropną deprechę. Budzę się rano, z oknem szaro, jadę do pracy, za oknem szaro, wychodzę z uczniami na spacer- szaro, zimno i wieje, wracam do domu- szaro, zimno i wieje. Nigdy w życiu nie byłam jeszcze na solarium,a le zaczynam to rozważać. W ramach psychoterapii....
A Wy jak sobie radzicie z jesienią tej zimy?
U mnie dziś spadł śnieg , pojawiło się słońce i ... tylko szkoda, że tak biało nie było na święta!!! Aneczko pomysl sobie , że jeszcze trochę i będzie wiosna. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa też nie jestem zwolenniczką solarium, ale czasem jesienią kiedy szaro i buro idę na 5min i zaraz mi cieplej na sercu. Raz w roku można sobie pozwolić.
OdpowiedzUsuńOj - dołączam! Ja już dawno doszłam do wniosku, że chyba na baterie słoneczne jestem ;)
OdpowiedzUsuńDopiero teraz udalo mi sie dapasc na dobre komuter wiec pisze:) ANiu! U mnie slonce wychodzi zza chmur przez jakas 1/3 roku w najlepszym wypadku:) Dobrze wiem co to znaczy brak energii i jak brak slonca na samopoczucie wplywac. Przesylam Ci wiec troche promieni takich z wewnatrz,od serca:) Sciskam,pozdrawiam cieplo!
OdpowiedzUsuńoh ja tez tesknie do slonka !!! Wystarczy ze na moment wyjrzy zza chmurki i juz ze mnie zupelnie inny czlowiek :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń