Od jakiegoś czasu jestem zadowolona i dumna z tego, co szyję. To jest pozytywna zmiana, którą u siebie zauważyłam :) Wcześniej zawsze coś mi nie do końca pasowało w moich robótkach. Nie wiem czy rzeczywiście są ostatnio lepsze, czy zrobiłam się bardziej wyrozumiała dla siebie samej. A może po prostu bardziej odważna?...
Bardzo fajna opaska i jaki fantazyjny kwiatuszek na niej. Ale uczesanie Julki bije wszystko, przeurocza korona. Agnieszka
OdpowiedzUsuńOpaska jest bardzo fajna,a Twoja córcia to prawdziwa królewna! Śliczna dziewczynka!I jakie ma piękne włosy! Och,kiedy ja się doczekam żeby mojej Zosi takie urosły?! Już tracę nadzieję,że kiedyś będę mogła jej takie fryzurki robić:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Im więcej szyjesz tym lepiej Ci to wychodzi. Praktyka. Pewnie dlatego jesteś zadowolona. I tak ma być! A królewna ma piękną koronę z warkocza. No, opaskę oczywiscie też ma piękną ;-).
OdpowiedzUsuń