▼
sobota, 30 marca 2013
niedziela, 24 marca 2013
Torba z kotem
Już spory czas temu dostałam zamówienie na torbę. Pani Iza chciała torbę z wzorem w szachownicę i kotem. Nie udało mi się nigdzie dostać tkaniny w szachownicę. Kratek cały wybór, a szachownicy kompletnie żadnej. Nie było wyjścia- pocięłam białą i czarną bawełnę i pozszywałam kwadraty. Robota głupiego, ale z efektu jestem nawet zadowolona. Kotek z granatowego aksamitu. Wyobrażacie sobie, z jakim stresem wiązało się przyszywanie aplikacji na kwadratach, których szycie zajęło mi tyle czasu. Po tym etapie poszło już jak z górki. Miałam trochę problemów z wszyciem zamka zewnętrznego, ale udało się i jestem bardzo zadowolona z torby. Mam nadzieję, że pani Iza też :)
Zamek:
Zbliżenie na kocura:
Podszewka:
I torba na mojej szczerbatce:
I portrecik, który mi się zrobił przy okazji i bardzo mi się podoba :)
Można chwalić- start :) Krytykować też....
niedziela, 17 marca 2013
Jeszcze raz misiowa czapeczka i przepis na pizzę
Dostałam zdjęcia małej Kalinki w mojej misiowej czapeczce, więc muszę się pochwalić jak słodko w nich wygląda :) A po zdjęciach szukajcie przepisu na prostą i pyszną domową pizzę. Niestety bez zdjęć, bo za szybko zniknęła :)
Misiowa Kalinka:
Misiowa Kalinka:
Prawda, że wygląda uroczo?
To teraz przepis na mega prosta pizzę:
Składniki na ciasto:
- 350 g mąki (i trochę na zapas do podsypania, gdyby ciasto za bardzo się kleiło)
- pół kostki drożdży
- 250 ml ciepłej wody (ale nie gorącej!)
- łyżka soli
- łyżka cukru
- łyżka oliwy z oliwek
- olej do posmarowania blachy
Do miski wsypujemy mąkę, sól i wlewamy oliwę oraz ok.200 ml wody.
Do reszty wody (ja to robię w kubku) wsypujemy cukier i pół kostki drożdży. Delikatnie mieszamy i odstawiamy na ok.15 minut. Po tym czasie powinny nam już wychodzić z kubka :)
Wtedy wlewamy drożdże do reszty ciasta i mieszamy. Ja jeszcze na chwilkę odstawiam, a w tym czasie przygotowuję składniki na wierzch pizzy i nagrzewam piekarnik.
Ale można też od razu wyłożyć ciasto na blaszkę i je rozprowadzić równo rękami. Na tym etapie często posypuję lekko ciasto mąką, żeby je łatwiej rozprowadzić na blaszce.
I ciasto gotowe. Teraz jeszcze tylko sos (ja mieszam przecież pomidorowy z oliwa z oliwę i dodaję przyprawy) i ulubione składniki. Na to żółty ser i pizza pędzi do piekarnika na ok.30 min w 150 stopniach. Ja zazwyczaj po ok.20 minutach zwiększam temperaturę do 200 stopni, bo rodzina czując zapachy mnie popędza :)
Smacznego!
sobota, 2 marca 2013
Przełamałam się i torcik Krzysia
Wreszcie się przełamałam i za namową szwagierki zamówiłam zakupy w Tesco przez internet. Samo wybranie produktów i oszacowanie kosztu zakupów to dosłownie 15 minut. czuje wewnętrzny niedosyt, że osobiście nie poszperam na półkach i nie znajdę czegoś jeszcze, ale tak wyjdzie chyba oszczędniej. A na pewno szybciej. Aż mi się dzień wydaje dłuższy, skoro wiem, że nie spędzę ok.3 godzin na łażeniu po supermarkecie w tej piękny dzień. Za to biorę rodzinkę na spacer i na obiad urodzinowy. Bo kolejny roczek mi skoczył.
A tydzien temu urodzinki ochodził mój słodki synek i z tej okazji zrobiłam mu torcik:
Do ideału mu jeszcze daleko, ale jest coraz lepiej :)
A tydzien temu urodzinki ochodził mój słodki synek i z tej okazji zrobiłam mu torcik:
Do ideału mu jeszcze daleko, ale jest coraz lepiej :)