sobota, 2 marca 2013

Przełamałam się i torcik Krzysia

Wreszcie się przełamałam i za namową szwagierki zamówiłam zakupy w Tesco przez internet. Samo wybranie produktów i oszacowanie kosztu zakupów to dosłownie 15 minut. czuje wewnętrzny niedosyt, że osobiście nie poszperam na półkach i nie znajdę czegoś jeszcze, ale tak wyjdzie chyba oszczędniej. A na pewno szybciej. Aż mi się dzień wydaje dłuższy, skoro wiem, że nie spędzę ok.3 godzin na łażeniu po supermarkecie w tej piękny dzień. Za to biorę rodzinkę na spacer i na obiad urodzinowy. Bo kolejny roczek mi skoczył.

A tydzien temu urodzinki ochodził mój słodki synek i z tej okazji zrobiłam mu torcik:
Do ideału mu jeszcze daleko, ale jest coraz lepiej :)



11 komentarzy:

  1. Jakie dalekie od ideału? W moich oczach ideał już osiągnęłaś. No i oczywiście stoooo laaaat!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tort fantastyczny. A dla Jubilata wszystkiego co najlepsze. Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. W imieniu jubilata również.

      Usuń
  3. torcik jest świetny :) Gratuluje !!!
    A Krzysiowi dużo zdrówka, radości i wspaniałej zabawy każdego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu,wszystkiego najlepszego dla Was obojga:) Spelnienia marzen! A torcik tez jak marzenie wyszedl-pieknie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Haniu. :) Polubiłam robienie torcików samodzielnie. Mój portfel również :D

      Usuń
  5. Zjeść zjadłam, a teraz właśnie widzę jaki była ładny:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Popieram samodzielne robienie torcików!! Wyszedł Tobie genialnie:)

    OdpowiedzUsuń