Moja rodzina ma często dziwne, szalone i fantastyczne pomysły. Moja siora nie chciała być gorsza od reszty, więc wymyśliła, że da swojemu narzeczonemu na urodziny piżamę z Batmanem. Jest jego wielbicielem :)
Problem z tym, że nigdzie takiej nie znalazła. Były tylko w rozmiarach dziecięcych, albo różowe...
Nie było wyjścia, trzeba było wykombinować samemu. Samemu czyli rękami starszej siostry... Standard, oskąd mam maszynę :)
Kupiła tylko tshirt i spodenki i....
z peleryną na wierzchu
i od tyłu peleryna
i tył spodenek
Nie wiem, jak Wam, ale mi się szalenie podoba :) Szyjąc to, w głowie słyszałam już śmiech mojego przyszłego szwagra :)
Sorry za kiepskie fotki, ale skończyłyśmy szycie po 1 w nocy. To też jest w naszych genach- wszystko robimy na ostatnią chwilę...
haha! ale czad! i my jestesmy fanami marvela - juz przerobilismy piżamę supermena i batmana, ale niestety nie byly kupione w PL.
OdpowiedzUsuń:)
No i właśnie dlatego był problem, że u nas ciężko takie coś dostać :)
UsuńZainspirowała mnie ta sowa, wiesz? :) Niedługo pojawi się na blogu cały zestaw podobnych stworów :) Pierwszy już pod maszyna leży :)
Ale super - odjazd !!!
OdpowiedzUsuńświetny pomysł. ;)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł ;)
OdpowiedzUsuń