Po uszyciu pierwszego metkowca, a potem drugiego, o którym będzie za jakiś czas, przyszło mi do głowy milion pomysłów na kolejne. Było ich tyle, że godzinę siedziałam z moim złotym notatnikiem (Dzięki, Martuś :) ) i rysowałam. Na razie powstały 4, ale pewnie będzie ich więcej, bo fajnie mi się je szyje.
Jeden dostanie moja koleżanka, która za 3 miesiące urodzi córcię. Pozostałe chyba spróbują swoich sił na allegro, choć nie wiem czy mają szansę się sprzedać. Niestety,moja maszyna przepuszcza ściegi, czym mnie doprowadza do szału przy aplikacjach. Szkoda, że na nową nie ma póki co szans.
czadowe! wszystkie!!!
OdpowiedzUsuńDzięki :) Też mi się podobają :)
UsuńSówka urocza.A dopóki nie spróbujesz to się nie dowiesz:)tak więc zawalcz o swoje.
OdpowiedzUsuńCo do przepuszczania ściegów to spróbuj poregulować dociskiem ( zwiększ go) i naprężeniem nici bo to czasem jest przyczyną.
Dzięki, na pewno spróbuję, bo strasznie mnie to wkurza. I spróbuję z tym allegro. A co mi tam :)
Usuń:) kibicuje mocno
Usuńja rowniez kibicuje! sa super!
UsuńDzięki, dziewczyny. Na razie rozkręcam się na facebooku. Jestem tam bardzo nowa :) Zaraz potem ruszę z allegro.
Usuń