Moja mama poprosiła mnie w tym roku o uszycie w prezencie podkładki pod garnek. Uszyłam więc taką, jaką od dawna podziwiam na różnych stronach www. Sobie też muszę uszyć. I obiecałam siostrze zestaw na parapetówkę, więc będzie ich więcej :)
Można jej też użyć do chwycenia gorącego garnka.
Zapraszam do siebie po wyróżnienie - nominowałam Twój blog http://mjakmagda.blogspot.com/search/label/Nominacje
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Jest mi bardzo miło :)
Usuń...2 w 1 a w dodatku ładne ;) ja tez już dawna zbieram się, żeby takie praktyczne coś sobie do kuchni uszyć i jakoś zawsze zaczynam szyć, ale coś innego;)
OdpowiedzUsuńGdyby nie fakt, że mama chciała taki prezent, to pewnie bym tej podkładki nigdy nie uszyła :) Też mam listę miliona rzeczy do uszycia, ale nie wiem ile z nich powstanie. Zawsze jest coś ważniejszego do zrobienia niestety...
UsuńSuper wyszla Ci ta podkladka :)
OdpowiedzUsuńZycze Ci Wszystkiego Najlepszego w tym Nowym 2014 Roku !!! :) Duuzo Zdrowka i Usmiechu :) Pozdrawiam :)
Dziękuję :)
Usuń