środa, 19 lutego 2014

Czapka dla męża

Z potrzeby chwili machnęłam mężowi szybką czapkę z polaru. Jej uszycie zajęło mi ok. 30 minut. Ku mej radości, mąż ją nosi. Głównie na budowie, ale nosi :)
Niestety, mąż nie zgodził się pozować, więc wykorzystałam zawsze chętną Julkę.




Żadna rewelacja, ale przynajmniej jest w niej ciepło :)

4 komentarze: