poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Nareszcie pierwsze stadko :)

Pierwsze stadko zajączków skończone. Ja wykończona. Tak to jest, jak się chce zrobić wszystko naraz, a doba nadal taka krótka. Dlaczego mi się zawsze wydaje, że zdążę więcej?

Pierwsza piątka:

Jeszcze muszą trafić kolejny raz pod żelazko, bo się wygniotły przy przewijaniu....na prawa stronę :)
Ale bardzo mi się podobają :)

10 komentarzy: