Zamek z tyłu zastąpiłam tym razem guziczkami i nie jestem do końca zadowolona. Satyna śliska i troczki mi się porozjeżdżały przy przyszywaniu. Na szczęście nie był ich widać, bo było za zimno i Julka biegała w sweterku. I nie wiem czy jeszcze kiedyś założy tę sukienkę, bo w tiulu już zrobiła dziurę :)
Cudna sukienka i jaka piękna modelka
OdpowiedzUsuńAle cudna sukienka, szkoda, że mam 3 chłopców. Mogę tylko pomarzyć, żeby taką założyli;-)
OdpowiedzUsuń