środa, 27 maja 2015

Metkowe koniki pogalopowały w świat

Wzięło mnie na koniki, więc kiedy siostra mojej przyjaciółki poprosiła mnie o uszycie dwóch metkowców, popłynęłam :) Uszyłam cztery, do wyboru. Najbardziej spodobały się jej koniki morskie, więc te już poleciały w świat, ale zostały mi dwa koniki Dala. W sumie to już jeden...... :)














2 komentarze:

  1. Sliczne,szczegolnie te morskie! Moze ze wzgledu na ich ksztalt i zadarte noski wydaja sie takie urokliwe:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne zabaweczki. Dzieciaczkom się spodobają .Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).

    OdpowiedzUsuń