Wzięło mnie na koniki, więc kiedy siostra mojej przyjaciółki poprosiła mnie o uszycie dwóch metkowców, popłynęłam :) Uszyłam cztery, do wyboru. Najbardziej spodobały się jej koniki morskie, więc te już poleciały w świat, ale zostały mi dwa koniki Dala. W sumie to już jeden...... :)
Sliczne,szczegolnie te morskie! Moze ze wzgledu na ich ksztalt i zadarte noski wydaja sie takie urokliwe:)
OdpowiedzUsuńŚliczne zabaweczki. Dzieciaczkom się spodobają .Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuń