Dopiero wybrałam wyzwania czytelnicze, ale na szczęście zdążyłam już w tym miesiącu przeczytać dwie książki, więc coś już sie dzieje.
Wpadły mi w ręce przypadkiem trzy książki tej samej autorki- Dominiki Stec. Jestem w połowie trzeciej i muszę powiedzieć, że mi się podobają. Lekkie, przyjemne, niby romansidła, ale z dużą dozą poczucia humoru, a nawet z wątkiem mafijnym :)
Mężczyzna do towarzystwa- to część pierwsza, w której poznajemy główną boheterkę, Do, jej przyjaciółkę, Gośkę, rodziców i kilku ważnych mężczyzn jej życia. Tu się wszystko zaczyna.
Kobieca intuicja- kontynuacja pierwszej części, w której rozwija się wątek miłosny z części pierwszej, ale też i nieco komplikuje. Pełno tu zabawnych, a czasem i smutnych zwrotów akcji.
I tak właśnie rozpoczynam moje tegoroczner wyzwania czytelnicze. Mam nadzieję, że w lutym bardziej się rozczytam :)
na razie mam 2 książki z 52- zostało 50
książki mają razem 2,2 cm- zostało "jedynie" 155,8 cm :)
Myślę, że wpisałam się w styczniowe hasło od Karoliny- inny świat. Książki nie traktują o jednorożcach, ani elfach, ale jednak życie bez rodzinnych zobowiązań, bez wizyt z dziećmi u dentysty między jednym a drugim przewijaniem, to dla mnie inny świat :)
I od anonimowego autora z wyzwania spełniłam kilka warunków:
- polski autor- obie książki
- ma zaskakujące zakończenie- Kobieca intuicja
- bez szczęśliwego zakończenia- Kobieca intuicja
- wybrałam ze względu na okładkę- Kobieca intuicja
- z wątkiem świątecznym- Kobieca intuicja
- książka autora, o którym nigdy nie słyszałam- obie
I tyle w styczniu. Jeśli chodzi o wyzwanie okładkowe, to post będzie dopiero w lutym.
Uciekam czytać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz