Dawno mnie tu nie było, bo od powrotu do pracy ciągle brakuje mi czasu na małe przyjemności :( No, ale dzisiaj udało mi się wykraść dosłownie 20 minut na zszycie wcześniej uszytego piórniczka. Wzorowałam się na piórniczkach Kasi (za jej zgoda oczywiście :) ). Miały też być jeansowe, ale jakoś zmieniłam koncepcję. W kolejce czekają jeszcze 2 jako niespodzianki dla mojej córci i siostry gimnazjalistki (Kaśka, jak to czytasz, to się nie wygadaj!!!). Ale w związku z tym, że ten wyszedł nawet fajny, to uszyję jeszcze ze 2 specjalnie dla Amelki :) Może komuś się spodoba.
Jutro piórniczek idzie ze mną do pracy o zobaczymy, jak się będzie sprawował.
Tu jeszcze nie obcięte nitki :) W środku jest kieszonka, ale ta część wymaga jeszcze dopracowania, bo kieszonka się wygina i jest mało stabilna :) Jutro nad tym pomyślę.
A teraz uciekam do łóżeczka, bo rano trzeba wstać :(
Szkoda, że mało Cię tu, bo miło się wpadało :(
OdpowiedzUsuńpojemny i bardzo praktyczny.
OdpowiedzUsuństaram sie też robić rzeczy praktyczne
Śliczny ;-))
OdpowiedzUsuńbardzo fajny, nie to, co te kolorowe disneyowskie - ten ma duszę
OdpowiedzUsuńAniu, oto wzór na poncho, które widziałaś u mnie - http://picasaweb.google.com/swirek82/ChustySzalePonchaOdIbrralaur#5247064401932695714
OdpowiedzUsuńnaprawdę prosty - dasz radę :)
aneczko jesteś moją partnerką wymiankową!!!
OdpowiedzUsuńale mi miło!
zaraz napiszę do ciebie maila!