Wykroiłam wczoraj minimum czasu dla siebie i powstały wreszcie dwa kolejne piórniczki- dla Juleczki i mojej siostry. Leżały wykrojone od dobrych kilku tygodni, ale ciągle brakowało mi czasu na ich zszycie. Wczoraj się wreszcie udało :)
i kitek z drugiej strony...
Śliczne piórniczki ;-)) Aplikacje pomysłowe ;-))
OdpowiedzUsuńsuper :) wiem coś o braku czasu.....
OdpowiedzUsuń