Jeśli ktoś ma ochotę, zapraszam :)
Choć ja myślami jestem jeszcze gdzie indziej.....
▼
środa, 29 sierpnia 2012
piątek, 17 sierpnia 2012
Czas na odpoczynek
Nowy rok szkolny za pasem, więc to ostatnia chwila na wypoczynek. W związku z tym przez tydzień będę odcięta od waszych blogów. Nie wiem jak to przeżyję, ale mam nadzieę, że pogoda dopisze i delikatny szum fal zrekompensuje mi tę stratę :) Choć oczywiście zaległości nadrobię zaraz po powrocie :)
czwartek, 16 sierpnia 2012
Pierwsza kosmetyczka
Wczoraj, czekając aż mąż wyjdzie z wanny, uszyłam moja pierwszą kosmetyczkę. I nie ostatnia, bo mi się spodobało. Małymi kroczkami posuwam się do przodu w zbieraniu rzeczy na jarmark. Wczoraj uszyłam też króliczka, ale na razie jest goły i wstydził się pokazać na blogu :) Może wieczorem albo jutro, jak mu doszyj,ę ubranko i koleżankę, to się pochwalę.
A to kosmetyczka:
w środku znowu podszewka owocowa. Spodobała mi się :)
Im więcej szyję, tym nabieram większej pewności siebie. I bardzo mnie to cieszy :) Chciałabym dorównać większości blogerek w tej odwadze do szycia.
A to kosmetyczka:
w środku znowu podszewka owocowa. Spodobała mi się :)
Im więcej szyję, tym nabieram większej pewności siebie. I bardzo mnie to cieszy :) Chciałabym dorównać większości blogerek w tej odwadze do szycia.
niedziela, 12 sierpnia 2012
Torba w groszki na jarmark
kieszonka w środku
podszewka bardzo owocowa :)
torba "na ludziu" :)
Teraz widzę, że się jedna strona dziwnie ułożyła na zdjęciach. Ale w rzeczywistości jest prosta, o dziwo :) Niestety, gdzie indziej nie ustrzegłam się błędy. Za późno to zauważyłam, żeby poprawiać.
Ale i tak uważam nieskromnie, że jest super :) Możecie mnie próbować wyprowadzić z błędu, ale mnie się i tak podoba :) Toreb w planie jest więcej :)
sobota, 11 sierpnia 2012
Nowy sposób użytkowania sweterka :)
Mój synek ma ogromną wyobraźnię, jak to dziecko. Czasami jego pomysły są całkiem do przewidzenia, ale często potrafi zaskoczyć nawet mnie :) Wczoraj padłam jak zobaczyłam go w czapeczce zrobionej ze sweterka dla lalki, który kiedyś wydziergałam. Wygląda w nim przesłodko. Jak mała żyrafka :) Sami zobaczcie. Zdjęcia robione podczas pałaszowania domowych gofrów :) Tylko tak udało mi się go zatrzymać na chwilkę :)
A tak wygląda sweterek na lalce. Chyba go nie pokazywałam na blogu. No, przynajmniej nie mogę znaleźć :)
A tak wygląda sweterek na lalce. Chyba go nie pokazywałam na blogu. No, przynajmniej nie mogę znaleźć :)
niedziela, 5 sierpnia 2012
Przełamałam się, czyli sukienka na wesele
Na razie sukieneczka dla córci, bo ja szłam na to wesele w innej. Ale na kolejne, które już we wrześniu mam w planie iść w sukience uszytej przez siebie. I żeby zdążyć mam plan zacząć szycie już jutro. Zobaczymy, co z tego wyjdzie :)
W każdym razie z sukieneczką dla córci się przełamałam i uszyłam, bez rozważania, czy zepsuję materiał czy nie. I nie zepsułam, a sukienka wszystkim się podobała :)
Moja mała modelka już sama wiedziała, jak się ustawić :)
W każdym razie z sukieneczką dla córci się przełamałam i uszyłam, bez rozważania, czy zepsuję materiał czy nie. I nie zepsułam, a sukienka wszystkim się podobała :)
Moja mała modelka już sama wiedziała, jak się ustawić :)
czwartek, 2 sierpnia 2012
Niespodziewany prezencik :)
Od kilku dni nie zaglądałam do skrzynki na listy. Nie spodziewałam się żadnych przesyłek. A tu niespodzianka, bo dostałam przesyłkę od Ani z okazji imienin. Nie wiem, ile dni leżała w skrzynce :)
Ale teraz wreszcie może ujrzeć światło dzienne :) W paczuszce dostałam piękne kolczyki i bransoletkę, które idealnie będą pasowały do sukienki, w której idę na wesele do kuzynki w sobotę. :) Oczywiście, była też karteczka, ale już wisi na lodówce i zapomniałam cyknąć jej fotki.
Ale teraz wreszcie może ujrzeć światło dzienne :) W paczuszce dostałam piękne kolczyki i bransoletkę, które idealnie będą pasowały do sukienki, w której idę na wesele do kuzynki w sobotę. :) Oczywiście, była też karteczka, ale już wisi na lodówce i zapomniałam cyknąć jej fotki.