piątek, 12 czerwca 2015

Analfabetka, która umiała liczyć

I to jak umiała! Jeśli podobało Wam się poczucie humoru i absurdy w "Stulatku, który wyskoczył przez okno i zniknął", pokochacie kolejną powieść tego samego autora- Jonasa Jonassona.
 Absurdalne zbiegi okoliczności sięgają zenitu. Nie znam innego przypadku połączenie czarnej dziewczyny czyszczącej latryny, która nie istnieje, bomby atomowej, której nie ma, dynastii królów (istniejącej jednak) i bliźniaków, z których jeden nie istnieje. Jak dla mnie rewelacja! Bawiła i zaskakiwała mnie do ostatniej strony. Szczerze polecam!




Jest to moja 9/52 książka w tym roku
Niestety, nie spełnia żadnych innych kryteriów. Waham się czy można ją uznać za książkę polityczną....
Ma 3,2 cm, więc zostało mi 136,9 cm.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz