niedziela, 5 lipca 2015

Biała, prosta sukienka

Zaraz, zaraz, czy ja Wam już pokazywałam sukienkę, która uszyłam Julce do sypania kwiatków? Chyba nie.
Ja, co prawda, zapomniałam aparatu, ale sąsiadka na szczęcie czuwała :) Zdjęcia są niestety słabe, bo i czasu było niewiele, Julka rozkojarzona nie mogła ustać w miejscu i za mocne słońce. A później modelka już nie chciała współpracować i zdjęcia z telefonu na szybko wyszły słabo. Niestety, ostatnio Julka ma focha i nie udało nam się powtórzyć sesji w lepszych warunkach.

W każdym razie sukienka szyta znowu na szybko i na ostatnią chwilę. Projekt z serii "Na oko" :). Wykrój na podstawie posiadanej sukienki firmy "By mamusia" :) Tym razem rękawki wykroiłam razem z górą sukienki, żeby zaoszczędzić trochę czasu i coś mi mówi, że jeszcze nie raz wykorzystam ten patent :) Dół to prostokąt, który tym razem, zamiast marszczyć ( tak zrobiłam z tyłu), ułożyłam w zakładkę. Wyszło całkiem fajnie. Bałam się tylko, jak się sprawdzi w tym upale ta dzianina. Kupiłam ją kiedyś na sukienkę dla siebie, ale jakoś sztuczna mi się wydawała i tak sobie leżała zapomniana  na półce. Na szczęście Julka uwielbia ją nosić nawet w gorące dni i twierdzi, że jest OK. Czyli pozostaje mi się tylko cieszyć, że mam jeszcze ładny zapas tej dzianiny (3 metry?). W sam raz na sukienkę dla mnie :) Tym bardziej, że jeszcze jedno zmartwienie mi odeszło- sukienka nie prześwituje, mimo białego koloru.




"Więcej zdjęć już nie chcę"




4 komentarze:

  1. Slicznota! ( zarowno sukienka jak i modelka :) )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję podwójnie. W sumie oba dzieła moje :D

      Usuń
  2. najładniejsze są sukieneczki dla dziewczynek takie właśnie proste. Super!

    OdpowiedzUsuń