Jak uszyć worek plażowy- DIY

    Udało mi się odkopać zdjęcia jak szyłam worek z poprzedniego posta. W kolejnym poście długo wyczekany przepis na haremki :)

Do uszycia worka plażowego potrzeb:
- woreczek do prania bielizny lub tkanina z siateczką
- bawełną
- sznurek
- kawałek tasiemki
- igły, nici, nożyczki, agrafka
- ewentualnie ocieplina

Z woreczka do prania bielizny wycinamy dno. Jeśli mamy do dyspozycji tylko tkaninę w siateczkę, musimy dno uszyć. Na szczęście to prościzna- wycinamy prostokąt, składamy go na pół i zszywamy po bokach. Gotowe.

Z bawełny szyjemy worek szerokości dna worka na bieliznę. Przed zszyciem boków, z każdej strony dokładamy kawałek złożonej tasiemki do zaczepienia sznurka. Od góry boków zostawiamy kilka niezszytych centymetrów.

Dokładamy dno do góry worka i zszywamy.

Baza gotowa. Teraz wykończenie. Zabezpieczamy przed spruciem pozostawione brzegi.

 I zawijamy je do środka.

Podszywamy górny brzeg. Powtarzamy z druga stroną worka.

Gotowe tunele powinny wyglądać tak. Można je też uszyć zszywając całe brzegi, a potem prując kawałek na tunel, albo zszywając brzegi z pominięciem fragmentu na tunel, ale ja to szyłam tradycyjnie w środku nocy i zabrakło mi cierpliwości :)

Czas na sznurek. Zahaczamy kawałek o agrafkę i przeciągamy od jednego otworu do....tego samego. Czyli naokoło worka. To samo powtarzamy z drugim kawałkiem sznurka, ale zaczynamy od drugiego wejścia tunelu. W ten sposób otrzymujemy dwa sznurki, które zaciągają górę worka. Moje sznurki miały ok. 50 cm, ale po przymiarce na córci, skróciłam je. To zależy od wymiarów właściciela.

Przeciągamy jeden koniec każdego sznurka przez doszytą szlufkę i zawiązujemy na supełek.

Tadam, worek gotowy.

Chyba, że komuś chce się bawić dalej. Ja tak zrobiłam i żałuję :)
Ale żal mi było małych pulchnych ramionek mojej córeczki i pokusiłam się o uszycie osłonek na sznurek. Bez sensu. Mała od razu kazała je zdjąć i wyrzucić. Sznurek jej nie przeszkadza.

No, ale dla upartych:
Wycinamy 4 kwadraty z bawełny i 2 trochę mniejsze z ociepliny.

Składamy kanapkę (bawełna, ocieplina, bawełna) tak, żeby lewa strona bawełny była w środku.
Przeszywamy kilka cm od brzegu, łapiąc wszystkie warstwy.

Ja dodatkowo przepikowałam, ale to zwykła fanaberia była :)

Brzegi zszywamy

Składamy na pół i zszywamy.

Wszystkie czynności powtarzamy jeszcze raz i zakładamy na sznurki po obu stronach.

Miłego szycia! W razie pytań, piszcie :)