A co? Moje zdjęcia dzieciaków :) A wszystko za sprawą Magdy, koleżanki mojej siostry, która zaproponowała, że da mi książkę, którą chciałam na urodziny, w zamian za uszycie kilku rzeczy :)
Książka była polecana na kilku blogach, więc liczę na to, że dzięki niej rzeczywiście się rozwinę.
Cieszę się bardzo, że książka trafiła w moje ręce, póki Amelka jest taka mała. Madziu- dziękuję :)
Wspaniały prezent :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.