Ostatnie książki, które przeczytałam w 2018:
30/52/2018
Mega pozytywna powieść, mimo ciężkiego tematu- matka trójki dzieci zostaje porzucona przez męża. Ben nie daje znaku życia, pieniądze się kończą, a Rose obwinia się o każde niepowodzenie. Niespodziewana przyjaźń dodaje jej siły do walki o siebie i swoją rodzinę. Czyta się szybko, lekko i przyjemnie, choć w niejednym momencie łzy mi spływały po policzkach.
31/52/2018
Ciężka powieść i w sumie, żałuję, że się za nią wzięłam. Historia Wandy i Stefana jest opowiedziana z punktu widzenia ich obydwojga- Wandy w formie pamiętnika, który prowadziła przez całe dorosłe życie, Stefana z perspektywy emeryta, który podejmował nienajlepsze decyzje w swoim życiu, a teraz musi się z nimi zmierzyć. Ciężki klimat bardzo dołująca.
32/52/2018 i 33/52/2018
Od dawna zbierałam się w sobie, żeby przeczytać w końcu jakąś książkę Remigiusza Mroza. Padło na "Immunitet", bo był akurat wolny w bibliotece. Muszę przyznać, że mam mieszane uczucia.Sprawa kryminalna była bardzo polityczna, a za tym nie przepadam. Poza tym irytują mnie główni bohaterowie. Mimo to, przeczytałam do końca i nie dam sobie ręki uciąć, czy nie sięgnę po inny tom z tej serii :)
Czuję się trochę zawiedziona, że nie udało mi się bardziej zbliżyć do magicznych 52, ale i tak jest lepiej niż było rok temu. W 2017 było 16 (tragedia!), w tym roku 33. Obym w kolejnym roku znowu pobiła ten rekord. Wątpliwy rekord, bo kiedyś czytałam 16 książek w jednym miesiącu.... Oj, co to były za czasy, kiedy czytało się pod ławką na lekcjach :D Jako nauczycielowi już mi nie wypada, ale staram się zarażać czytelnictwem wszystkich moich uczniów :)
Gorzej było z to z szyciem w tym roku, choć też chyba nie gorzej niż rok temu. Dwóch uszytków jeszcze nie zdążyłam wrzucić na bloga. Poza tym uszyłam tylko 1 sukienkę, 4 stroje dla dzieciaków, 4 poduszki (jednej nie ma zdjęcia- zwykły jasiek dla męża) i wydziergałam 1! czapkę. Mało. Ale będzie lepiej, bo w głowie ciągle mnóstwo pomysłów. :)
Bardzo Wam dziękuję za kolejny rok, za miłe komentarze i wsparcie w chwilach dołka.
Życzę Wam dużo czasu na robótkowanie w nowym roku!!!!!
Cześć,
OdpowiedzUsuńNastępny roku będzie na pewno lepszy :)
Pozdrawiam i powodzenia!
Kasia
Aniu ja uważam, że twój blogowy rok był udany :) Życzę wszystkiego dobrego w Nowym 2019 Roku :)
OdpowiedzUsuń