A jaki był 2014? U mnie bardzo intensywny:
- wykończenie domu
- przeprowadzka
- ślub siostry
- śmierć chrzestnego
- choroba taty
- niespodziewana ciąża
- narodziny naszego słoneczka
Robótkowo też się dużo działo. Szyłam i dziergałam jak szalona, z przerwami na brak weny :) Dostałam nową maszynę i overlocka. Mam głowę pełną planów i pomysłów na nowy rok. Mam też ambicje, żeby uszyć lub wydziergać coś nowego, trudniejszego. Co z tego wyjdzie? Zobaczymy.
A Wam na ten nowy rok życzę, żeby udało Wam się zrealizować wszystkie swoje plany i marzenia :)
Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńPowodzenia we wszystkich planach i spełnianiu marzeń :) Szczęścia i zdrowia dla całej rodziny! Ania
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) I nawzajem - szczęśliwego Nowego Roku :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.