Główni bohaterowie, Anita i Cyprian bardzo pragną dziecka, ale niestety, natura im tego nie ułatwia. Starają się więc o nie na wszelkie możliwe sposoby. Nie zawsze pochwalane przez otoczenie. Nie zawsze zgodne z ich sumieniami. I nie zawsze dające gwarancję sukcesu. Przy okazji, całkiem nieźle mieszają w życiu swojej rodziny i przyjaciół. Perypetie czasem zabawne, a czasem bardzo smutne. Warto sięgnąć po tę książkę, bo bardzo dobrze się ja czyta. Polecam!
W tym roku postanowiłam wziąć udział tylko w jednym wyzwaniu czytelniczym- przeczytam 52 książki w rok. W dodatku, nigdzie tego faktu nie zgłaszam (tylko ogłaszam tutaj, dla siebie i dla Was), bo robię to wyłącznie dla siebie.
Zupka to mój numer 1/52.
Czytałam :) Dobra książka :)
OdpowiedzUsuń