Najpierw trzeba zmierzyć zeszyt, kalendarz lub książkę, dla której ma być okładka. Ja miałam zeszyt 60 kartkowy. Moja okładka musi mieć 33 cm szerokości i 23 wysokości (już z zapasem na szwy). Takie kawałki muszą być dwa- jedna na wierzch, druga na podszewkę. Na uszy potrzebuję 2 kawałki materiału o szerokości 16 cm i wysokości 23.
To zaczynamy! Ja miałam taką wizję, żeby wierzch okładki mieć dwukolorowy, więc zaczęłam od połączenia dwóch tkanin- zszyłam je prawa do prawej i rozprasowałam.
Teraz "uszy" okładki składamy na pół i układamy na podszewce, złożoną częścią do środka okładki.
Na to układamy wierzchnią częśc okłaski- prawa do prawej.
Spinamy i zszywamy całość 1 cm od brzegu, zostawiając na dole kawałek na przewinięcie na prawą stronę.
Przewracamy na prawą stronę i zszywamy dziurkę ręcznie lub na maszynie.
Super tutek! Napewno sie przyda :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i czekam na Twoją okładkę :)
Usuń