Kilka tygodni wcześniej Kasia wysłała mi zdjęcia jak Wojtuś z nią gotuje, więc przepadłam. Od razu wiedziałam, że musi dostać zestaw małego kucharza :)
Niespotykane to u mnie, ale prezent był gotowy dzień przed urodzinami :D Tylko rękawicę szyłam godzinę przed wyjściem z domu, ale to dlatego, że moja Julka ją chciała szyć. Nie zdążyłam z nią niestety nad tym przysiąść, więc na szybko uszyłam sama.
Cały zestaw na szybko, od góry :)
rękawica
Test czapki na modelce :)
fartuszek
I na właścicielu :)
Kucharz pełną gębą, z tą muchą :D
I Słodki Loczek dzisiaj rano. Słodziak :)
Miała być jeszcze jedna część prezentu, ale ciotka nie dala rady zarwać nocki. Prezent będzie odroczony na wakacje :)
A kto by chciał też uszyć dziecku (lub sobie ;)) taką czapkę, zapraszam jutro lub pojutrze na bloga. Musze ogarnąć zdjęcia i będzie tutek :)
Aniu komplet rewelacyjny. A kucharz w całości wygląda pięknie.
OdpowiedzUsuńDzięki :) Kucharz jest do zżarcia, taki słodki :) Dzisiaj w stroju piecze ciasteczka z masy solnej :)
UsuńSwietny pomysl:)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Na początku nie chciał założyć, ale teraz podobno ciągle chodzi w czapce :)
Usuń